Autor |
Wiadomość |
privatny |
Wysłany: Nie 19:17, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
womaninblack napisał: | Gengar napisał: |
Womaninblack-dla mnie właśnie te głąby są idealnym przykładem pomieszania styli, co ty na to?  |
hmmm...no to może odróżnijmy mieszanie styli- co dla mnie jest pozytywnym zjawiskiem od pomieszania styli- co jest pewną niekonsekwencją...i łaczy się z chęcia przypodobania się każdemu...Bo jesli ktoś jest po prostu sobą i wybiera dla siebie różne rzeczy z różnych kultur, czy styli w muzyce to jest dobre, ale jeśli jest rozerwany pomiędzy czymś a czymś, nie może się zdecydować, traktuje to bardzo płytko to wtedy jest czystym "odpierdoleńcem" ja tak to widzę, nie wiem czy udało mi się to jasno wytłumaczyć... |
Absolutnie się z tobą zgadzam. Sam bym tego lepiej nie ujął. Czymś całkowicie bezsensownym jest zamknięcie sie w jednym pokoju nie poznając innych. Nie ma sie wtedy prawa mówić że coś jest beee jak sie tego nie widziało. Ale nie można być też w dwóch pokojach na raz. Powinno sie zdecydowac jaki jest twój ulubiony pokój ale to nie znaczy że nie możesz bywać czasem w innych. Takie jest moje zdanie. |
|
 |
womaninblack |
Wysłany: Czw 20:33, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Gengar napisał: |
Womaninblack-dla mnie właśnie te głąby są idealnym przykładem pomieszania styli, co ty na to?  |
hmmm...no to może odróżnijmy mieszanie styli- co dla mnie jest pozytywnym zjawiskiem od pomieszania styli- co jest pewną niekonsekwencją...i łaczy się z chęcia przypodobania się każdemu...Bo jesli ktoś jest po prostu sobą i wybiera dla siebie różne rzeczy z różnych kultur, czy styli w muzyce to jest dobre, ale jeśli jest rozerwany pomiędzy czymś a czymś, nie może się zdecydować, traktuje to bardzo płytko to wtedy jest czystym "odpierdoleńcem" ja tak to widzę, nie wiem czy udało mi się to jasno wytłumaczyć... |
|
 |
Kay |
Wysłany: Czw 18:15, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Muzyka metalowa ma wiele odmian. Nie siedze pustej skorupce, jak inni.
Zreszta czyta glupota jest zamykanie sie w 1 nurcie muzycznym.
tyle z mej strony |
|
 |
KrzYh777 |
Wysłany: Czw 17:50, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Dopuki nie przeczytałem do końca wszystkich postów miałem zamiar postawić ten temat na temat "odpierdoelńców" ale przecież poco się zatrówać takim szajcem jak przecie wokoło tyle interesujących żeczy jest.
Skazanie się na jeden typ muzyki j jest troszke nudne. Ja jak mam taki a nie inny humor to słucham tego a kiedy indziej tego (wyszło na to żę mam tylko jeden typ muzyki czyli "tego").
Dziś rege a jutro metal. W taki a nie inny sposób nasze życie staje się bardziej przejżyste bo możemy czerpać radość z kilku źrudeł i jest pewność że jak jedno się przyciszy to inne tryska bardziej... |
|
 |
Gengar |
Wysłany: Czw 15:43, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Eeee wiecie co niech może chociaż to forum będzie wolne od tego gówna jakim jest tokio burdel
Womaninblack-dla mnie właśnie te głąby są idealnym przykładem pomieszania styli, co ty na to?  |
|
 |
privatny |
Wysłany: Czw 15:15, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Taaa "odpieroleńcy" hm... pierwsii w tym temacie powinni sie pypowiedzieć Billuś i Tommuś |
|
 |
Noone |
Wysłany: Czw 13:34, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Kay napisał: | Kobitko w czerni nie mowimy o odpierdolencach.
Pogadajmy o ludziach, ktorzy czuja swym sercem i dusza muzyke taka a nie inna..... |
Tutaj moge sie wypowiedzieć. KIedys muzyka była moim życiem... Od dziecka sie tym zajmowałem. Pogrywałem tu i tam na czym chciałem szczerze mówiąc. Ludzie mówili że to jest moje życie, moja jedyna miłość i zostałem na to skazany.Byłem tzw. Mieszańcem ... Lecz przyszły dni kryzysu... Bardzo mocnego kryzysu... Co sie przerodziło w nienawiść do muzyki... Ta tak jakby ten pocałunek w ucho gorsze nisz zdrada jak to Asia powiada Ale cóż życie... Nie poradzisz.... =/ |
|
 |
womaninblack |
Wysłany: Czw 12:35, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
heheh...no chyba pasowałoby...kiedy to nie staje się śmieszne- nie mam nic rpzeciwko łączeniu styli...jak już mówiłam- zamknięcie się w schemacie nie działa dobrze na nas i na najbliższe otoczenie:) |
|
 |
Gengar |
Wysłany: Czw 8:05, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
To może dodajmy nowy dział do subkultur na forum pt. "Odpierdoleńcy"  |
|
 |
Kay |
Wysłany: Czw 1:03, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Kobitko w czerni nie mowimy o odpierdolencach.
Pogadajmy o ludziach, ktorzy czuja swym sercem i dusza muzyke taka a nie inna..... |
|
 |