Autor |
Wiadomość |
antykler |
Wysłany: Nie 17:43, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
ska i rege mają wspólne korzenie. w ogóle ta kategoria jest iscie debilna jak dla mnie po co wy sie chcecie szufladkować? kazdy jest kimś kazdy jest kimś innym.
to jest jeden z najwiekszych problemów ludzi którzy chca działać i zmienać swoje otoczenie, to że są podzieleni na punków rastamanów skamanderów oiowców hip hopowców itd. bez sensu. ja sie nie czuje ani punkiem ani rastamanem chociaz jestem zwiazany z tymi nurtami kto mnie zna wie dlaczego nie chce mi sie o tym pisac. zamiast dzielic sie na ciagle mniejsze grupy które robią sie zamkniete we wlasnym kregu zacznijmy się jednoczyć bo tylko tak mozemy coś zdziałać! solidarnosc i jedność najsilniejszą bronią !! |
|
|
Myl |
Wysłany: Sob 22:05, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
Punk to brudas , Punk to śmieć, Punk nie zginie , Punk Not Dead |
|
|
Deyf |
Wysłany: Pią 22:49, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
krzychu hihi masz darcje brednie |
|
|
KrzYh777 |
Wysłany: Wto 20:15, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
Stwóżcie nowy temat SKA a nie piszcie tutaj. Pani moderator chyba owinna wiedzieć. |
|
|
ironia |
Wysłany: Śro 20:26, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
Właśnie słucham Ska-p Zajebista sprawa Ja bardziej bym obstawiała ze jest to jakis tam daleeki kuzyn rasty Bo pozytywnie w sumie pomieszany styl ale zajebisty |
|
|
Bożenka |
Wysłany: Śro 18:31, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
Co myślicie o muzyce SKA? Czy kojarzyć ją z OI-owcami czy z RASTA?
Porównując Analogs i Fate, każdy walczy o coś innego a muza taka sama. Piszcie swoje zdanie.
Pozdrawiam Bożenek!!!! |
|
|
ironia |
Wysłany: Wto 11:14, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
Moja mam właśnie zrobiła wielki postęp Już nuci sobie teksty Pidżamy |
|
|
Prim |
Wysłany: Pon 21:40, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
cacek napisał: |
a co do mody na reggae....przykre ! ale prawdziwe...nie wiem czemu tak jest ja moze nie slucahm reggae od jakiegos wielkiego czasu ale 1,5 roku moze 2 lata temu zaczolem wsluchiwac sie w dzwieki Boba Marleya i juz wtedy wiedzialem ze ta muzyka jest radoscia i daje radosc jak zadna inna dla mnie...i smuci mnie to ze ta moja orginalnosc to ze bylem odmienny slucahm reggae juz wiecej niz Ci inni pozerzy ktorzy zrobia sobie dready i juz mysla ze sa wielcy...i pzrykre jest to ze nidlugo zalegnie sie kupe takich pozerow ktorzy nie dosc ze beda slucahc reggae to jeszcze zaczna probowac tworzyc swoje i wyjdzie kolejna wiocha i denne kapele gatunek wyjdzie z undergrandu stanie sie komercyjny i dupny...wtedy bedzie wiocha jak hh boje sie tego ;( |
Nie chce robic z siebie jakiegos znawcy... ale swoje wiem... i wiem ze bedzie tak jak mowisz ... za rok albo dwa bedzie tak jak z moda na hip hop kiedys... to jest pewniak... To juz sie zaczelo... Na razie jest w miare luzik z tego co obserwuje, ale zobaczysz ze jeszcze zrobi sie wielki bum na reggae i zacznie wychodzic chlam ze szkoda gadac...
Wracajac do Pidzamy Porno... jak dla mnie po prostu miazga... Zadko siegam po inne gatunki muzyczne niz moj ukochany rap (ten ambitny, nie to co w tv leci ) ale jesli juz slucham czegos innego to jest to pidzama porno... Grabaz jest mistrzem... Bardzo inteligentne teksy. Strasznie sie jaram ;] Strachy ba lachy tez calkiem calkiem ale muzycznie mi nie podchodzi. |
|
|
ironia |
Wysłany: Pon 18:57, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
Miejmy nadzieje ze twoje wizje się nie sprawdzą Było by to przykre...Bo najwazniejsze to miec swoj gust muzyczny a nie isc za falą...Ja od zawsze miałam dobre wzorce w domku bo u mnie zawsze Floydzi królowali i Marley także nie mam sobie nic do zarzucenia |
|
|
cacek |
Wysłany: Pon 17:28, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
heh ja sadze ze pidzamka to swoistego rodzaju pidzamowy rodzaj muzyki wyksztalcili on swoj wlasny styl i nie rozumiem glupich podzialow typu reggae/rock/ragga/punk/metal kazdy zespol gra swoje oczywiscie te okreslenia sa potzrebne chyba tylko po to sluchacza ze nieznajome nam zespoly sluchajc od kumpli oni moga je w taki sposob okreslic...(cos chyba nizrozumaile napsialem ale mi sie niechce poprawiac ) krotko mowiac szufladkowanie zespolw jest czyms dennym i beznadziejnym...ale jak juz to sadze ze pidzama gra rocka z elementami reggae bo do punka takiego typowego wiele im brakuje.....
a co do mody na reggae....przykre ! ale prawdziwe...nie wiem czemu tak jest ja moze nie slucahm reggae od jakiegos wielkiego czasu ale 1,5 roku moze 2 lata temu zaczolem wsluchiwac sie w dzwieki Boba Marleya i juz wtedy wiedzialem ze ta muzyka jest radoscia i daje radosc jak zadna inna dla mnie...i smuci mnie to ze ta moja orginalnosc to ze bylem odmienny slucahm reggae juz wiecej niz Ci inni pozerzy ktorzy zrobia sobie dready i juz mysla ze sa wielcy...i pzrykre jest to ze nidlugo zalegnie sie kupe takich pozerow ktorzy nie dosc ze beda slucahc reggae to jeszcze zaczna probowac tworzyc swoje i wyjdzie kolejna wiocha i denne kapele gatunek wyjdzie z undergrandu stanie sie komercyjny i dupny...wtedy bedzie wiocha jak hh boje sie tego ;( |
|
|