Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hanibal Lekter
Gość
|
Wysłany: Pon 14:40, 12 Cze 2006 Temat postu: Co Was najbardziej irytuje w religii Katolickiej? |
|
Mnie osobiście najbardziej wkurza pazerność na władze dostojników kościelnych.Ostatnio przeczytałem że jakis Biskup będzie wskazywał palcem na kogo mają wierni głosować.Jeśli to tak ma wyglądać to ja nie wiem czy chcę być Katolikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Net
Adept Wyroczni
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostynin
|
Wysłany: Pon 15:13, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
Tja. „Władza kościelna” za bardzo próbuje ingerować w inne dziedziny. Ja już nie mówię o polityce. Ale do qrwy nędzy, kto wymyślił przedmiot „Religia” ?! Co do cholery kościół ma wspólnego ze szkołą?! Religie i takie tam bzdety zakładają istnienie rzeczy nadnaturalnych tj. Bóg i inne qpidyńska. A nikomu tłumaczyć nie trzeba chyba, że nauka (czyli to czym powinna się zajmować oświata, tylko jej nie wychodzi) wyklucza takie pierdoły, i dąży do poznania otaczającego nas świata. A nie tak jak kościół, do jego opisania wyimaginowanymi pierdołami.
Z kolei to że bizqp pokazuje paluchem na kogo głosować, to nic dziwnego w tych czasach. Bo kościół jaki znamy zatracił swoją elementarną funkcję, czyli szerzenie wiary. W sumie zajmuje się teraz dystrybuowaniem „prawd” politycznych i para-patryjotycznych. A nawet tego dobrze nie robi. Bo ksiądz nie powie ci w ramach nauki patryjotyzmu „idź dziecko się ucz, może lek na raka w przyszłości wymyślisz” tylko „Idź dziecko się popreingój za kaczuszki i na tacę przy okazji rzuć”.
A najbardziej mnie wqrwia w kościele fakt, że bizon (nasz lokalny ksiądz) zapierdala po mieście nie rowerkiem, a citroenem C4. I to w full opcji! (sic!)
W sumie nie widzę żadnego racjonalnego uzasadnienia, dla istnienia instytucji kościoła. Bo dzieci religii mogą uczyć rodzice. U mużynuf się sprawdza i są nawet bardziej religijni od nas…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cacek
Adept Wyroczni
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gostynin
|
Wysłany: Pon 16:16, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
yY
schematycznosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzYh777
Wyrocznia
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Za Ściany
|
Wysłany: Pon 20:04, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
Chodze do kościoła lub nie chodze, nie daje na tace, kazania nie słucham ale modle się po swojemu. Ze mszy wynosze jedynie słowo Boże ktzóre przekazuje mi ksiądz czy kto inny pełniący w tym czasie posługe.
Wiara i religia ma być w tobie i tylko w tobie, bo o pobożności nie świadcz chodzenie do kościoła tylko to co masz w środku. Bóg jest wszędzie nawet w lesie. Czasem tam właśnie w spokoju [url]śród natury szybciej nawiążesz kontakt z Nim niż w kościele gdzie co pare sekund ktoś siąka lub kicha, jakieś dziecko płacze ktoś gada.
W szkole powina jednak być chociaż jak czegoś rodzice od małego nie wpoją ci to lekcje katechezy już napewno. Ten przedmiot może tylko poszeżyć twoją wiedze w tym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Net
Adept Wyroczni
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostynin
|
Wysłany: Pon 21:01, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
A od kiedy wiara jest wiedzą ?? Pzreciez nie uczysz się wierzyć w Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzYh777
Wyrocznia
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Za Ściany
|
Wysłany: Pon 21:09, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
Racja wiary się nie nauczysz ale chodzi mi opoznawanie tajemnic chrześcijaństwa. Czy przykazania Boże są wiarą czy listą kturej tzreba się nauczyć? Jakich mieliśmy pzpierzy, jakie mamy święta i kiedy, teologia ogulnie biorąc w bardzo okrojonym zakresie. W takim bądz razie studia teologiczne też są niepotrzebne bo tam wiary się nieuczy. Oto Ci chodzi??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Net
Adept Wyroczni
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostynin
|
Wysłany: Śro 0:35, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | W takim bądz razie studia teologiczne też są niepotrzebne bo tam wiary się nieuczy. Oto Ci chodzi?? |
Da
Cytat: | Czy przykazania Boże są wiarą czy listą kturej tzreba się nauczyć? |
Tak. Przykazania Boże są wiarą. Co ci po liście której się wyqjesz na pamięć. Skoro nie będziesz wierzł w jej treść? Niby jest napisane "Nie kradnij", ale i tak kradniesz. Uwież, znaczna większość morderców, złodzieji itp. zna dekalog...
Ale nie o to chodzi że ludzie go nie przestrzegają, znając go. Ale że ludzie potrafią go przestrzebgać, nie znając. Nie podam żadnego konkretnego przykładu, ale chyba nie trudno sobie wyobrazić człowieka nie znającego tych dziesięciu regułek, a wachającego się zabić innego człowieka. Poniekąd z powodu wartości wpojonych przez społeczeństwo, a poniekąd dzięki własnej wyobraźni...
Cytat: | Jakich mieliśmy pzpierzy, jakie mamy święta i kiedy, teologia ogulnie biorąc w bardzo okrojonym zakresie. |
Teologia? Historia i kabała. Z tego co mi wiadomo, teologia to nauka o Bogu. Istocie/zjawisku które nas stworzyło i poniekąd (mam nadzieję) czuwa nad nami.
Teoretycznie teologia powinna naprowadzić człowieka na właściwą drogę życia, ale teraz teolodzy nie wskazują nam właściwej drogi, tylko konkretną... Unifikacja wartości teologicznych, na logikę, nie może być dobra. Bo przecież jak by nie patzreć, każdu człowiek jest inny. Każdy powinien znaleść swoją własną drogę.
Dla mnie sprowadzenie wiary do wartości elementarnych jest zupełnie wystarczające, żebym wiedział co jest dobrem a co złem. Ja potrafię rozrużniać dobro od zła, i wybrać kirdy powinienem czynić jedni, czy drugie. Ale są jednostki które tego nie potrafią. I im właśnie potrzebni są kapłani, którzy pomogą im uściślić swój pogląd na wiarę. A nie "bizony" które wcisną im 'na odpierdol' parę regułek i zmuszą do napisania jakiejś głupiej pracy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzYh777
Wyrocznia
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Za Ściany
|
Wysłany: Śro 0:59, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Najmniejszą i najważniejszą jrdnostką społeczną jest rodzina i to ona powinna ukierunkowywać młodego człowieka w kierunku dobra i zła. Sami dobrze wiemy że nie wszystkie rodziny za pioretytet biorą sobie dobro. Kto więc ma w takim przypadku powinien się zająć takim wychowaniem jak nie szkoła a jak się by tym zajeła kiedy by nie maiała odpowiedniego narzędzia jakim jest lekcja religi? Nie można tego przecież zostawić kolegom z podwórka. Wiem że większość zajęć na religi jest zbędna.
Co do tych przykazań to się troszeczke zapędziłem. Sory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Net
Adept Wyroczni
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostynin
|
Wysłany: Śro 20:24, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | Sami dobrze wiemy że nie wszystkie rodziny za pioretytet biorą sobie dobro. |
I taki człowiek wywodzący się ze "złej" rodziny potrzebował by właśnie kapłana z którym mógł by porozmawiać, a nie takiego który go oleje, bo on ma swoje do zrobienia i nic nad to.
Nic na siłę. Jek zaczniesz takiemu wibijać regułki na siłę, to nic dobrego z tego raczej nie wyjdzie. Musi sam zrozumieć że wkroczył na złą drogę i zdecydować czy hce z niej zejść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quvill (tomek)
Uczeń Wyroczni
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd ....
|
Wysłany: Sob 15:42, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
etyka, psychologia w szkolach ....nie religia ...a jak juz to "Religie" (teologia?) - przedmiot gdzie ludzie uczyli by sie o roznych religiach swiata a nie tylko o jednej "własciwej" - państwowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|