Kłamca.

Lord Axis

[Post skopiowany z [link widoczny dla zalogowanych]

Do Noone.

Plagiat.

Wg konstytucji RP:

"Plagiat to zawłaszczenie prawa do artykułu niezrzekalnego i niezbywalnego. Plagiat podlega art. 78 i 115 prawa autorskiego. Kto przywłaszcza sobie autorstwo innego dzieła ryzykuje karę grzywny, karę ograniczenia wolności i karę pozbawienia wolności do lat 3.

Tej samej karze podlega ten, kto rozpowszechnia bez podania źródła cudzy utwor w wersji oryginalnej, lub jako opracownie (czyli np. tłumaczenie)."

Pomińmy tutaj kary pozbawienia wolności i inne gówna,ale chodzi tutaj o moralność pewnego forumowicza,który owe prawo złamał. Dopuściłsię plagiatu, kopiując stworzone przez kogoś, zamieszczone tutaj artykuły na inne forum i podpisując to swoim imieniem. [na forumie1.prv.pl]

Czy za takie coś nie należy się w morde?

"Noone
Wtajemniczony

Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =] Wysłany: Pon 11:27, 13 Lis 2006 Temat postu: "Poezja Niepoważna/Smotności."/ Opiszcie Je
Atencjone!

Oto mój pierwszy wierszyk, pisany w ok 5min.
; )

'Wiersz' z cyklu:

"Poezja niepoważna."

Dużo mówimy,
często głupoty.
Żadko szepczemy,
często dla psoty.

Ale co można powiedzieć,
o ty wierszyku?
Że jest durny i pusty
jak autor, chłopczyku?
_________________
____________________
____________________
Szedłem drogą
z dwoma przyjaciółmi wtedy
słońce zaszło
niebo nagle stało się
krwią i poczułem
wielki krzyk
w przyrodzie

Ostatnio zmieniony przez Noone dnia Czw 15:46, 11 Sty 2007, w całości zmieniany 2 razy"

http://www.wyrocznia.fora.pl/viewtopic.php?t=220&start=0

"Noone
Wtajemniczony

Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =] Wysłany: Śro 22:45, 10 Sty 2007 Temat postu:
Gdzies znalazłem w papierach... Eh... Samotnośc... Piszcie co o nim sądzicie...

,,O nich - tych co są sami, o nas - tych co jesteśmy sami"

Opadają liście samotnych drzew
wolno kołysane przez wiatr
w złocistym zachodzie słońca
swobodnie opadają...zapominają co to wiara
tylko jeden ich przyjaciel - ból i strach

Opadają liście samotnego drzewa
chłodne, poszarpane...umierają
z nadzieją się im przyglądamy,
może choć jeden z nich, chłodny i poszarpany
umierając pomyśli o nas
on jeden, zamyślony, zapomniany

Boże ulżyj temu drzewu
Boże ono płacze
samotne, bez nikogo, zpomniane
już niedługo umrze -
raz na zawsze...

Boże ulżyj temu drzewu
Boże ono płacze
samotne, bez nikogo, zpomniane
już niedługo umrze -
raz na zawsze...
_________________
____________________
____________________
Szedłem drogą
z dwoma przyjaciółmi wtedy
słońce zaszło
niebo nagle stało się
krwią i poczułem
wielki krzyk
w przyrodzie"

Dość,że kurwa kłamałeś,to jeszcze pisałeś jakieś śmieszne, żałosne,grafomańskie bzdety, dodająć oczywiście kolejne tony ściem...

"Noone
Wtajemniczony

Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =] Wysłany: Czw 15:59, 11 Sty 2007 Temat postu:
Trafiłeś we mnie... Opisałeś, jaki jestem. Lecz nie pokaże wam niczego więcej... Większość spaliłem jak się wkurwiłem. Masz rację, może to nie był przypadek, w życiu spotykały mnie bardzo poważne sprawy, traciłem wszystko, chciałem ukazać przynajmniej w małym stopniu to, co we mnie siedzi od tamtej pory... Czuje się jak ten liść... skazany! Może wydaje to się śmieszne. Ale czasem myślałem żeby to po sobie pozostawić.
,,O nich - tych, co są sami, o nas - tych, co jesteśmy sami"
Mało się od tamtej pory zmieniło, czuje tą samotność. Lecz nie ma, co się użalać nad sobą, bywają ludzie, co maja gorzej...
_________________
____________________
____________________
Szedłem drogą
z dwoma przyjaciółmi wtedy
słońce zaszło
niebo nagle stało się
krwią i poczułem
wielki krzyk
w przyrodzie"

Nie pokażesz niczego więcej,bo sam nic nie potrafisz stworzyć i żeby sie do kogoś podpierdolić,używasz za wszelką cenę czyichś dzieł. SICC!

"Noone
Wtajemniczony

Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =] Wysłany: Czw 18:28, 11 Sty 2007 Temat postu:
Już nie pisze. Spaliłem bo musiałem. Dobrze zrobiłem, o złych rzeczach trzeba zapomniac, niż je wspominac aż do końca. Ten poprostu jakos mi sie zapodział na brudnopisie to napisałem.
_________________
____________________
____________________
Szedłem drogą
z dwoma przyjaciółmi wtedy
słońce zaszło
niebo nagle stało się
krwią i poczułem
wielki krzyk
w przyrodzie"

Spaliłeś Gora i Argasia wiersze? O! i jeszcze został Ci brudnopis,pożycz mi,moze mi się coś znajdzie to zaszpanuje przed kimś...

"Noone
Wtajemniczony

Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =] Wysłany: Pon 10:13, 15 Sty 2007 Temat postu:
Raz się udało, więcej się nie uda. Nie potrafię pisać, wtedy dostałem weny.

Miałem wielu przyjaciół, lecz i tak odczuwałem samotność po stracie, mogło już mnie nawet nie być. Żałuje...
_________________
____________________
____________________
Szedłem drogą
z dwoma przyjaciółmi wtedy
słońce zaszło
niebo nagle stało się
krwią i poczułem
wielki krzyk
w przyrodzie"

Niech to zabrzmi oficjalnie : albowiem powiadam Ci: nie będziesz miał już chyba żadnych przyjaciół, wszystko wychodzi na jaw.
I nie użalaj się tutaj jak nie wiem kto,bo już miałeś się zabić moze ze 150 razy.

A teraz:

Kilka słów o ...

Muzyce:

"Wiecie ja w muzyce siedziałem po uszy więc słucham wszystkiego, tzn. mój ulubiony rodzaj to Blues... ale też lubię reggae, Rock, Punk (HC), Metal, itd. itp."

Teraz to siedzisz w gównie po uszy,niedługo zatoniesz.

O woodstocku:

"A nawet jeśli bym tak bardzo, bardzo chciał to bym sie wkręcił na dobry zespół i może w przyszłości na scene Woodstock =] tylko że ta chęć juz mineła...
Jak ja przetransformuje się w Kononowicza to możliwe, że zagrasz.

O Twojej grze:

"Wiecie ja bym doczepił kawałki z tego co grałem... Ale szkoda robić wsi "
No nie pamiętam żebyś grał coś na większą skalę, ale może tak, "sto lat" albo coś,jak szkoda robić wsi. Rozumiem.

O Twojej znajomości historii muzyki:

"Ehh... ja tu podaje przykład stary... I nie ma tam napisanego że Trance to Techno... Tylko że ten temat mnie bulwersuje... Powiedział bym ci jak Techno osiągneło sukces ale szkoda czasu... =]"
Znając Twoje ściemy to wiesz całe,a nawet półtora gówna o tym.

O nowym gatunku muzyki:

"Słuchaj śą podziały że tak powiem ,,Rasy" (oczywiście nie jestem rasista by sobie ktoś nie pomyslał ) Określimy to tak:
-Dres, HH...
-Skin, Nazi...
-Punk, Metal..."

A mianowicie gatunek zwany "nazi"

O shinheadach w Oleszycach:

" Najbardziej są tu problemy ostatnio z Naziolami... np. Taki naziol może sie czepić za wszystko, za włosy (z czym nie mam narazie problemów =] ) za to ze masz takie naszywki a nawet czasem za banalne sprawy, za to że masz wszystkie palce u rąk, albo że nie masz... To jest chore, ale co poradzisz. Ale ostatnimi czasy jest spokój, my sie ich bojimy oni nas. A jak ktoś wyskoczy nałapie sęków i spokój Choć na wakacjach była akcja z naziolami... Nasze strony sie rozwineły ale my sie nie bojimy i trzymamy sie tego co nas trzyma przy kupie ,,Naszej muzyki"."
Powiedz mi,gdzie Ty kurwa u nas shinheada widziałeś?!
I o czym Ty mówisz że się trzymamy?Gówno sie tu trzyma.

O IU:

"Wiesz jak ja bym zangarzował tutaj Inicjatywe Uczniowska i F(A) to by tam był spokój, ja to gwarantuje Tylko ostatnio mam słaby kontakt z nimi "
Zostałeś wyjebany,więc się nie wypowiadaj,ok?

O tym i owym:

"MA sie te plecy Pudel... And Just call me"

Teraz to masz w plecy raczej,nie plecy.

O piraceniu:

"Ładnie to tak Piracić w takim stopniu ?? =] Nie ładnie, Żwirku... to Grzeh hrhrhr =]"

ŁADNIE TO TAK KURWA PIRACIĆ?

O kapelach,w których grałeś:

"Ale nie ma to jak własnoręcznie założona kapela. Grałem w kilku, grałem nawet koncerty, noi wszystko w jednej chwili sie posypało... FU*K"
Nie grałeś w więcej niż jednej kapeli, nie mówiąc już o tym,że to była już gówno nie kapela.

O Rayamanie
"
Wątpie żebyś słyszał nas... Rayaman =]"

Nas? Ja pierdole. Hm,tak się zastanawiam czy Ty poprostu

Jimmi Hendrix nie jesteś,takiś dziwnie podobny do niego ...

O bluesie:

"Pudel wyśle ci w Piątek bo musze sobie naprawić wejście na myszkę bo mi sie zwaliła =] Moje życie to Blues... Tzn. kiedyś było, do pewnej chwili kiedy mnie ta muzyka przybiła jednym wydarzeniem"
Twoje życie o wieczne użalanie się nad sobą i ściemnianie.

O kolejce do sąsiada:

"No zaraz sie postaram wysłać ale teraz wisz sąsiada kolejka "

Po mydło czy wykrywacz kłamstw?

O Rayamanie,cz.2:

"Eh... Sorki ale z pewnych powodów sie zespół rozpadł, jakies 1 roku temu (dołuje mnie ten temat więc nie będe opowiadac)... To przeszłośc... Pewna rzecz zemieniła wszystko..."
Rayaman gra dalej, a jesli chodzi co się zmieniło - to musiałeś przecież coś naściemniać. Trzeba było powiedzieć od razu "Dezerter" albo "Guns N'Roses"

O Diablo II:

"Diablo ale tylko na patchu 1.11 ***"

Chciałbym Ci delikatnie zasugerować,że ostatnia wersja,jaką widziałeś to 1.10 i to ja Ci ją przyniosłem. A 1.11 na oczy nie widziałeś,bo trzeba oryginalną płytkę. Dobre,nie?

O Nooneteizmie:
"Częściowy katolik lecz nie we wszystko wierze bo jak dla mnie większość jest wymysłem ludzi..."

"Ja tam próbuje wierzyć przynajmiej troche... Inaczej juz bym macał deski trumny Woman... mniejwięcej napisałem o co mi chodzi, że dużo.... ale to bardzo dużo bredni jest w kościele..."

"Woman... Ja cały czas próbuje znaleźć Chrystusa a nawet Boga... Ale poprostu wiesz co ze mną sie dzieje... i to mi wszystko to utrudnia..."

Temat w offtopicu na naszym forum jest dość obszerny na temat Twojej własnej,prywatnej religii. A brednia w kościele to własnie odłam Twojej religii.

O Twej artystycznej duszy:

"Tutaj moge sie wypowiedzieć. KIedys muzyka była moim życiem... Od dziecka sie tym zajmowałem. Pogrywałem tu i tam na czym chciałem szczerze mówiąc. Ludzie mówili że to jest moje życie, moja jedyna miłość i zostałem na to skazany.Byłem tzw. Mieszańcem ... Lecz przyszły dni kryzysu... Bardzo mocnego kryzysu... Co sie przerodziło w nienawiść do muzyki... Ta tak jakby ten pocałunek w ucho gorsze nisz zdrada jak to Asia powiada Ale cóż życie... Nie poradzisz.... =/"
O prosze,widze że przegapiłem Twoje koncerty w młodości. Ciekawe na czym grałes w dzieciństwie,bardzo mnie to ciekawi.

O ustawkach z ojcem:

"Wczoraj mało, co się z ojcem nie pobiłem… Kurwa! JA to mam życie fajne. Poszło o jakiś jebany mały przedmiot… -.- Zobaczyłem jak bardzo mój ojciec jest kruchy… Jaki słaby, słabszy ode mnie. Wkurwiłem się wyszedłem z domu i wróciłem następnego ranka. Ojciec do mnie z ręką na przeprosiny… Tak jest zawsze, ale nigdy ta zgoda nie trwa długo… -.-"

Ok,dopisze do zeszytu ściem. Myśle,ze nakład przynajmniej 100 000 egzemplarzy będzie i wszystko zejdzie jak Prince Polo za komuny.

No,myśle że to,co ciekawsze z tego forum wyciągnałem [ściemy oczywiście]. A to peszek,no nie? A sam się wkopał ... Tak jakby to Mirek powiedział: masz przejebane. Cool

Tomek

Wszystko co jest napisane powyżej odzwieciedla prawdziwe oblicze Noone - szubrawiec i kłamca. Razem z Lordem Axisem, Argasiem i Myłem znamy go bardzo dobrze. Zawsze kłamał i przez to nie mieliśmy do niego za wiele szacunku,ale teraz po tym jak splagiatował nasze wiersze, brakuje słów....Noone totalnie się zniżyłeś!
Brak słów.

Myl

najlepsze są skini w oleszycach Very Happy

o w morde ciekawe kto jest ten naziol akcja na wakacjach yhm ... Very Happy

Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi!Oi! Oi!WHITE POWEROi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi! Oi!

nie będe komentował Lord dobrze to zrobił poprostu nie moge ...aghr ...propos kto ma zeszyt sciem cza dopisac bo jest wariacko Very Happy

antykler

w sumie jakos zawsze starałem się stać dalej od tych wszystkich jazd z panem noone nie chcialem się w to zagłębiać bo po co? czasami dochodzę do wniosku, ze zbyt mocno po nim jeżdzicie. jakies wyscigi kto go bardziej zeszmaci i zrobi z niego wała? ja go niebronie ale to chore taka rywalizacja, wyślig szczurów tylko ten wyjątkowo bez sensu.
myle się? bo juz sam nie wiem jak to jest... bede wdzieczny jak mi ktos wyjasni o co chodzi w tym wszystkim:P

(A) !

Tomek

Myl

ta wy myły bagienne Very Happy