Nie jestem poetą

Sheggy

„Spojrzenie”

Patrzę w Twoje oczy, widzę…
Twoje serce bije w rytm słów
Twoja dusza mówi wszystko
Ruchy języka zbędne są
Widzę w Twoich oczach wszystko
Wszystko co powiedzieć chcesz
Gesty wtedy puste są
Milczenie jest godziną słów
Tylko spojrzenie, które mówi…

Sheggy

„Sen”

Proszę zamknij swoje oczy
Wygodnie ułóż się
Zaraz sen zabierze Cię
Daleko, jak najdalej stąd
Do krainy Twych snów…
Będziesz śnić piękne sny
Będziesz kim tylko chcesz
Zrobisz na co masz ochotę
Tylko jedna rzecz jest ta sama
Odkąd o niej śniłaś pierwszy raz
Już na zawsze tu została!!!
Przez mgłę widzisz mnie
Jestem tuż przy Tobie
Możesz mnie dotknąć, poczuć, pocałować
Zobaczyć radość mą
Zrobisz ze mną co tylko zechcesz…
Dla Ciebie tylko jestem!!!
I zawsze będę tu!!!
Będę na wiecznie czekał
I powracał kiedy zaśniesz
Ale sen też kończy się
Wtedy ja zostanę we śnie
A światło, które Cię otoczy
Już nie oświetli mnie…

Sheggy

„Czarny rycerz”

Galop końskich kopyt
Blask zbroi z daleka
Rycerska przyłbica uniesiona
Szybkie parskanie końskich nozdrzy
To rycerz się zbliża
Ale nie jest to rycerz na białym koniu
Czarny rycerz zjawia się!!!
Wszędzie sieje zamęt i zniszczenie
Czarny koń patrzy złowrogo
Nigdy nie był dobry i nie będzie
Jego czarny płaszcz nie wróżył dobrze
Każdy go widział, każdy go zna
Ale czy widzieli naprawdę go???
Twarz jego ukryta jest
Cały w czerni przemierza świat
Chociaż prawy chciał być
Nie udało mu się to…
Zostawia za sobą swą przeszłość
Teraz przemierza świat
Szuka znowu swej szansy…
Miał ich kilka ale stracił je
Chociaż tego nie chciał, niszczył
Przywdział czarną zbroję
Ukrył swoją twarz…
W czerni pojawia się
Każdy, kto go widzi to rozumie…
Że to człowiek bez szans
Ale on chciał poznać dobro
I w końcu zmienić się
Czeka na swą ukochaną, która zbliży się
Uniesie jego przyłbice i spojrzy w oczy
Swą miłością pomoże zrzucić czarny płaszcz

Sheggy

„Powiedz”

Powiedz mi dlaczego tak jest???
Dlaczego wszystko się tak dzieje???
Odpowiesz na pytanie, które interesuje mnie???
Za co niektórzy, lubią, kochają, szanują mnie???
Jestem przecież zwykły, prosty pospolity
Nawet gorzej, jestem przecież zły!!!
Potrafię przecież niszczyć do ostatka
Mogę być nieczuły i perfidny
Ale pomimo tego ludzie lubią mnie!!!
Ale za co właściwie???
Powiesz dzisiaj mi???
Ktoś staje przy mnie, by podnieść mnie
Chociaż sam się poddałem
Ta osoba nie poddaje się!!!
Dlaczego mi pomaga???
Kim jestem dla niej???
Przecież nie kocha mnie…
Robi to bezinteresownie
Ale strasznie boje się
Powiedz mi dlaczego lęki mam???
A jeśli ją skrzywdzę i ona odejdzie???
Znów na ziemi znajdę się…
Nie wiem co lepsze…
Udawać czy być prawdziwy???
Czy przez życie samotnie iść
Dlaczego ta osoba dalej tu jest???
Przecież zniszczyłem ją…
Ale ona się nie poddaje
Nadal zbliża się
Czy mam w życiu szanse???
Błagam powiedz mi!!!

Sheggy

„Do Ciebie”

Cały czas obserwujesz mnie
Patrzysz na każdy krok
Mówisz mi co mam robić, gdzie iść
Którędy, po co i dlaczego
Ale Twój głos bardzo Cichy jest
Wszystko dookoła go zagłusza
Prawie nie dochodzi do mnie
Dobrze wiem, że zawsze jest…
Często go nie słyszę
Chociaż dookoła cisza
Twój krzyk głuchy jest
Ale inny słyszę szept…
To co łatwe i przyjemne
Moją drogą staje się
Coś krótkiego i szybkiego
Mnie uciska w życiu!!!
Twoja ścieżka długa i bolesna
Ale w wiecznym życiu tkwi
Chcę podnieść się
Usłyszeć Twój głos
Znaleźć szeroką drogę
I w wieczności trwać
By do Ciebie w końcu dojść
I przy Twoim boku stanąć
Ale proszę pomóż mi
I podnieś gdy upadnę znów!!!
Jeżeli Ty podeprzesz mnie
Wtedy ja powstanę
I przy Tobie będę trwał!!!

Sheggy

„Piękno i Szczęście”

Lasy szeleszczących drzew
Galop dzikich koni
Płacz nowonarodzonego dziecka
Pierwszy pocałunek w życiu
Pierwsza miłość…
Nasze szczęście tak blisko nas
Nie widzimy go dopóki nie stracimy!!!
Nie dostrzegasz piękna przyrody
Żal Ci ścinanych drzew??? Śmierci dzieci???
Mordowanych koni??? Miłości???
Spójrz właśnie odchodzą
Ale dlaczego nie podziwiasz ich kiedy jeszcze są…
Czy piękne, to tylko rzeczy utracone???
Nie to tylko przesąd…
Prawdziwe piękno i szczęście jest wokół nas!!!
Cieszmy się życiem nim stracimy je!!!
Żyjmy chwilą!!!
Przeszłość i przyszłość są niczym
Ważne to co w sercu mamy!!!
Dostrzegaj to co wokół jest
Nie pamiętaj co było
Nie rozpamiętuj utraconych chwil
Nie myśl także o przyszłości
Co dostaniesz i co stracisz
To nie ważne jest
Dotrzesz szczęście W odpowiedzi w około
A wtedy będzie ono wiecznie trwać

Sheggy

„Słaby”

Znowu obudziłeś słaby się
Słabe ciało opuszcza łóżko
Wątłe stopy dotykają ziemi
Myślisz: znowu przegrany dzień!!!
Idziesz do przodu martwiąc się
Co się znów wydarzy???
Ile błędów dzisiaj zrobię???
Czujesz krępujące myśli
Krępujący wewnętrzny wzrok
Opuszczasz swe mieszkanie
Widzisz wpatrzonych ludzi
Czujesz swoją pustkę
Ze oni widzą jaki jesteś!!!
Życie długie nędzne i ponure…
Codziennie idziesz tą samą drogą
Przechodzisz obok szarego budynku
Pamiętasz kiedy w nim byłeś???
Nikt stąd nie wyrzucił Cię!!!
Sam odszedłeś…
Chcesz ciepła, czułości i miłości
Ale przecież miałeś je…
Nie pamiętasz, kto Cię prowadził???
Kto dla Ciebie poświęcał się???
Wrócić tu jest łatwo!!!
Nie musisz lękać się
Powiedz tylko: przepraszam!!!
Wejdź do środka i raduj się
On czeka z otwartymi ramionami
Cały czas wypatruje Cie…

Noone

Jak będę miec sprawnego kompa to coś pokomentuje. Na lekcji nie za bardzo ;/